czwartek, 21 marca 2013

Imagin z Harry'm ♥



Budzisz się o 3 w nocy, a twój kochany Harry wiercąc się leży obok ciebie. Po chwili słyszysz jak chłopak coś mówi, a właściwie to się drze.
- Nie, nie ona jest tylko moja!
Swoje ręce owinął wokół twoich bioder i trzymał cię mocno.
- Kochanie, obudź się – szepczesz mu do ucha.
- Zostaw ją ! Stoop!
On jeszcze śpi, a w dodatku coraz głośniej krzyczy. Jesteś strasznie ciekawa o czym śni, ale sądząc po jego krzyku to jakiś koszmar.
- Harry wstawaj!
- Tyle razy mówiłem, że nigdy [T.I] nie opuszczę... kocham ją całym sercem i nigdy nie przestanę jej bronić... nigdy, zrozum to!
Zbyt głosno krzyczał, więc musiałaś go obudzić, aby cały dom się nie obudził. Ściskał cię bardzo mocno, że już nie wytrzymałaś i krzyknęłaś
- Harry! Wstawaj no...
Po chwili otworzył oczy, które miał w łzach a jego oddech był bardzo ciężki. Musiał rzeczywiście mieć naprawdę jakiś koszmar. Zaczął cię przytulać i obdarowywać pocałunkami.
- Jesteś moja i tylko moja. – powiedział patrząc ci w oczy.
- Nie martw się kochanie, po prostu miałeś zły sen.
- Wyrwali cię z moich rąk i powiedzieli, że już nigdy się nie spotkamy...
- Co ty mówisz?
- To był właśnie mój sen. Nie wiem kto to zrobił ale ci źli zabrali cię. Próbowałem Cię chronić, ale nie potrafiłem. To było straszne!
- Dobrze że to był tylko sen. – odparłaś całując chłopaka w policzek.
Własnie w tym momencie weszła do pokoju Anne (mama Harry’ego) wpadła do pokoju z kijem baseballowym i mając na sobie strój Batmana. Trzymała kij dość wysoko nad głową rozglądając się po pokoju.
- Co się stało? Myślałam, że słyszałam jakieś głośne krzyki.
Nagle zbiegli się jego dziadkowie trzymając w ręku dwa szklane wazony. Jego dziadek był w bokserkach a babcia w szlafroku.
- Co się stało?! – zapytał przerażony dziadek.
- Kto to krzyczał? Byłam przerażona. – powiedziała babcia.
- W tym śnie mi wszystko zabierają!  Babciu... spokojnie miałem koszmar i krzyczałem przez sen.  – wyjaśnił Harry a Anne odparła z ulgą.
- No dobrze pora iść już spać i staram się myśleć o czymś innym. – powiedział Harry i wszyscy wyszli z pokoju.
- Dlaczego powiedziałeś, że zabierają ci wszystko w tym śnie? Przecież tylko mnie zabrali, a nie wszystko. – pytasz loczka.
- Jesteś dla mnie wszystkim. – zarumieniłaś się.
- Awww...
- Aw. Nie mogę się oprzeć, aby cię naśladować, bo to jest takie słodkie… chcesz gdzieś iść? – oznajmił Harry.
-  Gdzie ty chcesz iść o 4 rano?
-  Jest 4:15 i jest wiele miejsc. - mówi.
- Dobrze. – uśmiechasz się.
- Ale musimy wymknąć się, bo na pewno nie pozwoliliby nam wyjść w środku nocy.
Harry wstaje z łóżka i rzuca ubrania na ciebie.
- Trzymaj. Troszkę ta bluza jest za duża ale za to czysta i ciepła. – powiedział.
Wzięłaś ubrania i poszłaś do łazienki ubrać się, a on ubiera się w swoim pokoju. We dwoje cicho schodziliście po schodach. Harry szybko złapał coś z kuchni i wrzucił do torby.
Jesteś strasznie ciekawa co to może być, ale próbujesz nie myśleć o tym.
- Gdzie chcesz iść? – pyta, gdy już jesteście przed domem.
- Gdziekolwiek chcesz. – przytulasz się do niego.
- Twój wybór.
- Nasze ulubione miejsce. – mówisz.
- Nasze ulubione miejsce? – pyta zdziwiony.
- Tak, na wzgórzu.
Poszliście w stronę wzgórza śmiejąc się.
- Jeej... jak tu pięknie. – mówisz, gdy jesteście już na miejscu.
- Wiem, ale nie tak pięknie jak ty. – spojrzał w twoje piękne oczy.
- Dziękuję.
- Przyniosłem coś. – wyciąga kosz z torby.
- Czyżby piknik? – pytasz.
- Tak.
- To jest niesamowite! Kocham pikniki. – całujesz go.
Chłopak uśmiechnął się do ciebie zadowolony, sprawił że poczułaś się szczęśliwa. Wyciągnął koc, rozłożył go na ziemi, położył na nim trochę jedzenia i zaśpiewał dla ciebie „Moments”. Miałaś łzy w oczach, a gdy już skończył śpiewać przytuliłaś go bardzo mocno i podziękowałaś. Wyjedliście wszystkie smakołyki. Były jego ulubione cukierki na których było napisane „ for you ”. Poczęstowałaś go nimi wtedy kiedy pierwszy raz się z nim spotkałaś. Rozmowa doprowadziła do słodkich chwil, które doprowadziły do całowania się na wzgórzu. Był piękny wchód słońca, a pocałunki Harry’ego były strasznie romantyczne. To uczucie było po prostu wspaniałe, będąc owinięta w jego ramionach. Odkąd się poznaliście, wszystko wydawało się cudowne. To jest to co ludzie mówią o tym kiedy mówią „Miłość od pierwszego wejrzenia jest najlepsza” . Zapamiętałaś to, bo tak właśnie twoja siostra ci tłumaczyła od małego. To jest jak bajka o szczęśliwej miłości. Zawsze uważałaś, że takie rzeczy można zobaczyć w filmach, ale teraz już wiesz że może to być rzeczywistość... Byliście tylko ty i on.

A co do tego imagina z Niall'em, to nie piszę już tej II części bo nie mam pomysłu .. ;)
- @janeta6969

6 komentarzy:

  1. Baaardzo baaardzo baardzo mi się podoba.♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodki i cuuuudny <3
    Czekam już na kolejny ! c;


    onlyyouharrystyles.blogspot.com <--- wpadniesz? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Aww. Świetny.
    Mogę prosić o jakiś smutny imagine z Louisem? :3

    OdpowiedzUsuń

Za każdą opinię dziękujemy ♥
Wasze komentarze motywują nas do dalszej pracy nad blogiem ♥